Zarówno w jedynce, jak i w dwójce.
Sam film świetny, jeden z najlepszych w karierze Stallona. Klimat VHS bije z każdej sekundy filmu.
W 1ce muza jest zajebista to fakt, w 2jce muzę przesłonił kiepski scenariusz i praktycznie nie robi klimatu, bo nie ma do czego :D
Właśnie kompozytor filmu "RAMBO", Jerry Goldsmith wiąże ten film z westernem "OSTATNI KOWBOJ" z Kirkiem Douglasem, który to fabularnie "Pierwszą krew" bardzo przypomina. Sam przeciw szystkim. Wielki film. A właściwie to oba.
https://www.youtube.com/watch?v=FUGTzfrpMJ4